Forum OAZA J.CH. TYCHY Strona Główna

 Gdy życie stawia trudne pytania
Idź do strony 1, 2  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Gosia
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Pon 10:55, 22 Lis 2010    Temat postu: Gdy życie stawia trudne pytania

I wstąpił (Jezus) na górę, i wezwał tych, których sam chciał, a oni przyszli do niego. I powołał ich dwunastu, żeby z nim byli i żeby ich wysłać na zwiastowanie ewangelii.

Ewangelia według św. Marka 3:13-14


Jak radzić sobie ze stresem?
Zasada nr 5: DELEGOWANIE - NIE RÓB WSZYSTKIEGO SAM

Pewnego dnia Jezus "wstąpił na górę i wezwał tych, których sam chciał, a oni przyszli do Niego" (Mk 3:13). Wyznaczył dwunastu mężczyzn i powołał ich na apostołów, by przebywali razem z Nim, a potem mógł ich posłać do zwiastowania ewangelii. Innymi słowy, przekazał im swój autorytet. Jest to piąta zasada: Nie staraj się robić wszystkiego sam. Zastosuj zasadę delegowania. Czy wiesz, dlaczego żyjemy w napięciu i jesteśmy przeciążeni? Ponieważ uważamy, że wszystko zależy od nas: "Oto ja, Atlas trzymający w swoich rękach troski całego świata. One wszystkie spoczywają na moich barkach. Jeśli mnie zabraknie, runie cały świat". Jezus powołał i przygotował dwunastu apostołów, by mogli rozdzielić ten ciężar między sobą. Przekazał innym swoje zadanie, zaangażował ich.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Pon 9:35, 29 Lis 2010    Temat postu:

Zatrzymajcie się, i we Mnie uznajcie Boga.

Księga Psalmów 46:11


Jak radzić sobie ze stresem?
Zasada nr 5: MEDYTACJA - WYKSZTAŁĆ NAWYK OSOBISTEJ MODLITWY

Co robisz najpierw, gdy wchodzisz do domu i odkrywasz, że jesteś sam? Prawdopodobnie włączasz telewizor lub odtwarzacz muzyki. Cisza powoduje uczucie dyskomfortu. Bóg jednak mówi: "Uciszcie się i poznajcie, że ja jestem Pan" (Ps 46:10 - tłum. dosł.). Jednym z powodów, dla których wielu ludzi nie zna osobiście Boga, jest nieumiejętność wyciszenia się. Są zbyt zajęci i nie potrafią usiąść w ciszy, by po prostu pomyśleć. Ktoś kiedyś powiedział: "Ironicznym wydaje się, że kiedy człowiek gubi drogę, zaczyna jechać dwa razy szybciej" - czego przykładem był pewien pilot wojskowy w czasie II wojny światowej, lecący nad Oceanem Spokojnym. Kiedy został wezwany przez radio i kontroler ruchu powietrznego zapytał: "Gdzie jesteś?", ten odpowiedział: "Nie wiem, ale pobijam rekord prędkości". Wielu ludzi robi to samo: pędzą przez życie, ale tak naprawdę nie wiedzą, dokąd zmierzają. Powinniśmy zaczynać dzień od modlitwy, tak jak czynił to Jezus, a następnie w ciągu dnia, co chwilę robić sobie przystanki, by napełniać nasze duchowe akumulatory.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gosia dnia Pon 9:35, 29 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Pon 9:29, 06 Gru 2010    Temat postu:

A wczesnym rankiem, przed świtem, (Jezus) wstał, wyszedł i udał się na puste miejsce, i tam się modlił.

Ewangelia według św. Marka 1:35


Jak radzić sobie ze stresem?
Zasada nr 6: MEDYTACJA - WYKSZTAŁĆ NAWYK OSOBISTEJ MODLITWY

Jezus często "wstawał wczesnym rankiem, przed świtem (...) i udawał się na puste miejsce i tam się modlił" (Mk 1:35). Szósta zasada radzenia sobie ze stresem polega na wykształceniu nawyku osobistej modlitwy. Jest to zasada medytacji. Modlitwa jest doskonałym środkiem łagodzącym stres. Jest podarowanym nam przez Boga narzędziem do pozbywania się zmartwień. Niezależnie od tego, jak bardzo zajęty był Jezus, spędzał regularnie czas sam na sam z Bogiem. Jeśli Jezus przeznaczał czas na modlitwę, będąc tak bardzo zajętym, o ile bardziej ty i ja potrzebujemy modlitwy! Czas spędzony w samotności z Bogiem może być "miejscem odprężenia" uwalniającym nas od stresów, w którym rozmawiamy z Bogiem w modlitwie, mówimy Mu o tym, co myślimy, a czytając Jego Słowo pozwalamy Mu, by mówił do nas. Następnie przeglądamy swój harmonogram, sprawdzamy priorytety i czekamy na Jego instrukcje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Pon 10:29, 13 Gru 2010    Temat postu:

I rzekł im (Jezus): Wy sami idźcie na osobność, na miejsce ustronne i odpocznijcie nieco. Albowiem tych, co przychodzili i odchodzili, było wielu, tak iż nie mieli nawet czasu, żeby się posilić.

Ewangelia według św. Marka 6:31


Jak radzić sobie ze stresem?
Zasada nr 7: REKREACJA - ZADBAJ O CZAS WOLNY, BY CIESZYĆ SIĘ ŻYCIEM

Pewnego razu dwunastu apostołów zgromadziło się wokół Jezusa, by opowiedzieć Mu o tym, co udało im się osiągnąć. Przychodziło do nich tak wielu ludzi, że nie mieli czasu nawet na to, by zjeść. Jezus odpowiedział im na to: "...Idźcie na osobność, na miejsce ustronne i odpocznijcie nieco" (Mk 6:31). Zasadą numer siedem radzenia sobie ze stresem jest: Zadbaj o czas wolny, by cieszyć się życiem. Jest to zasada relaksu i rekreacji. Jezus spojrzał na uczniów pracujących bez wytchnienia i stwierdził: "Zasługujecie dzisiaj na przerwę w pracy. Odpocznijmy trochę. Zróbmy sobie wolne". Wsiedli więc do łodzi, przepłynęli na drugą stronę jeziora i udali się w ustronne miejsce, by odpocząć. Jedną z przyczyn, dla których Jezus potrafił poradzić sobie ze stresem, było to, że wiedział, kiedy odpoczywać. Często udawał się w góry albo na pustynię, gdzie mógł się po prostu odprężyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karola901010
Zabłąkany
Zabłąkany



Dołączył: 16 Gru 2010
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Sob 0:31, 18 Gru 2010    Temat postu:

Biblia - Pismo Święte - Stary i Nowy Testament
Pismo Święte, Biblia to zbiór ksiąg, które zostały spisane przez ludzi natchnionych Duchem Świętym. Pierwotnie Pismo Święte było spisane w języku hebrajskim, aramejskim i greckim, później Biblia została przetłumaczona na wiele języków narodowych, a najbardziej znanym i popularnym polskim przekład Biblii jest Biblia Tysiąclecia.

Pismo Święte składa się ze Starego Testamentu oraz Nowego Testamentu. Stary Testament dotyczy dziejów od stworzenia świata do czasów przed narodzeniem Jezusa, natomiast Nowy Testament obejmuje okres od narodzin Jezusa do czasów, które są przed nami - koniec świata, zniszczenie grzechu i ustanowienia Królestwa Bożego.

Biblia to jeden z głównych filarów kultury europejskiej. Jest zarówno księgą świętą jak i nośnikiem pewnych idei i zasad moralnych kształtującym wzory postaw życiowych ludzi od wielu pokoleń.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Pon 11:28, 20 Gru 2010    Temat postu:

Jezus powiedział: Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych.

Ewangelia według św. Mateusza 11:28-30


Jak radzić sobie ze stresem?
Zasada nr 8: PRZEMIANA - ODDAJ SWÓJ STRES CHRYSTUSOWI

Ósmej zasady radzenia sobie ze stresem Jezus nie musiał przestrzegać, ponieważ jest Synem Bożym. My jednak musimy ją stosować, gdyż jesteśmy tylko ludźmi. Jezus mówi: "Pójdźcie do mnie wszyscy, którzy jesteście słabi i obciążeni, a ja wam dam ukojenie. Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode mnie, że jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest miłe, a brzemię moje lekkie" (Mt 11:27-30). Ostatnia zasada radzenia sobie ze stresem polega na tym, by oddać swój stres Chrystusowi. Nigdy nie doświadczysz całkowitego pokoju umysłu, dopóki nie będziesz żył w relacji z Księciem Pokoju. Czego najbardziej potrzebujesz? Jeśli nigdy nie oddałeś swojego życia Chrystusowi, potrzebujesz przemiany. Oddaj Mu swoje życie z całym jego stresem i powiedz Mu: "Panie, proszę, daj mi nowe życie. Usuń moje zmartwienia i zastąp je pokojem, jaki Ty oferujesz. Pomóż mi żyć według Twoich zasad, bym mógł radzić sobie ze stresem".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Pon 10:25, 27 Gru 2010    Temat postu:

Albowiem Ja wiem, jakie myśli mam o was - mówi Pan - myśli o pokoju, a nie o niedoli, aby zgotować wam przyszłość i natchnąć nadzieją.

Jeremiasza 29:11


Jak podnieść się po porażce?
Bóg jest zainteresowany twoim sukcesem. Jego nie interesuje oglądanie twojej porażki. Załóżmy, że moja córka Amy pewnego dnia powiedziałaby mi: "Tatusiu, jestem przegrana. Psuję wszystko, czego tylko się dotknę. Moje problemy są nie do rozwiązania. Nigdy niczego nie zrobiłam dobrze. Jestem nieudacznicą życiową i chyba nigdy się nie zmienię". Czy odpowiedziałbym jej: "Och, jakże jestem szczęśliwy, że mi o tym mówisz! Jestem o wiele spokojniejszy, wiedząc o tym"? Oczywiście, że nie. Jako ojciec chcę, aby moje dzieci odniosły sukces, by radziły sobie najlepiej, jak tylko potrafią. Ojciec Niebieski też chce, by i tobie powiodło się w życiu osobistym, w rodzinie, we wzroście duchowym i we wszystkich twoich relacjach z ludźmi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Pon 11:19, 03 Sty 2011    Temat postu:

Gdy będziesz przechodził przez wody, będę z tobą, a gdy przez rzeki, nie zaleją cię; gdy pójdziesz przez ogień, nie spłoniesz, a płomień nie spali cię.

Izajasza 43:2


Jak podnieść się po porażce? Uznaj Bożą obecność w Twoim życiu.
Pierwszą zasadę powodzenia znajdujemy w Ewangelii Łukasza 5:3: "Jezus był w łodzi razem z uczniami". Obecność Chrystusa zmieniła wszystko! Tym razem uczniowie nie łowili już sami; był z nimi Bóg. Pierwszą zasadę powodzenia w życiu można ująć następująco: Uznaj Bożą obecność w twoim życiu. Inaczej mówiąc, zaproś Jezusa do swojej łodzi. To jest punkt wyjścia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Pon 10:09, 10 Sty 2011    Temat postu:

Powierz Panu drogę swoją, Zaufaj mu, a On wszystko dobrze uczyni. Wyniesie jak światło sprawiedliwość twoją, a prawo twoje jak słońce w południe.

Psalmów 37:5-6


Jak podnieść się po porażce?
Nic bardziej nie przyczyni się do twojego osobistego powodzenia niż fakt, że żyjesz na co dzień z Chrystusem. Łódź była dla Piotra źródłem utrzymania. Kiedy jesteś rybakiem, łódź stanowi cały twój biznes! Fakt, że Piotr udostępnił swoją łódź Jezusowi, miał wielkie znaczenie. Chrystus użył biznesu Piotra jako platformy do swojej służby.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Pon 22:41, 17 Sty 2011    Temat postu:

Ale szukajcie najpierw Królestwa Bożego i sprawiedliwości jego, a wszystko inne będzie wam dodane.

Mateusza 6:33


Jak podnieść się po porażce?
Obecność Jezusa w twojej łodzi eliminuje strach przed niepowodzeniem i zmniejsza troskę o rezultaty. Kiedy Piotr uczynił Jezusa partnerem w łowieniu ryb, przyniosło to niezwykły skutek: złowił więcej niż kiedykolwiek, gdy robił to samodzielnie. Zauważ jednak kolejność wydarzeń. Piotr użył najpierw swojej łodzi, by wypełnić cel Jezusa. Jezus wziął łódź i przemawiał z niej, by zwrócić się do tłumów. Następnie, po tym, jak Chrystus użył łodzi dla własnych celów, Bóg zajął się potrzebami Piotra.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Pon 10:26, 24 Sty 2011    Temat postu:

A tak, jeśliście wzbudzeni z Chrystusem, tego co w górze szukajcie, gdzie siedzi Chrystus po prawicy Bożej.

Kolosan 3:1


Jak podnieść się po porażce?
Bóg obiecuje, że jeśli będziemy "najpierw szukali królestwa Bożego i Jego sprawiedliwości, wtedy wszystko inne będzie nam dodane" (Mt 6:33). Czy to oznacza, że jeśli oddam całe moje życie Chrystusowi, stawiając Go na pierwszym miejscu w każdej dziedzinie mojego życia, wtedy On je wszystkie pobłogosławi? Tak, taka jest Boża obietnica dla ciebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Pon 14:46, 31 Sty 2011    Temat postu:

Ale ty, Panie, jesteś tarczą moją, chwałą moją, i Ty podnosisz głowę moją.

Psalmów 3:4


Jak podnieść się po porażce? Współdziałaj z Bożym planem.
Drugą zasadę (dotyczącą tego jak podnieść się po porażce) znajdujemy w Ewangelii Łukasza 5:4. Kiedy uczniowie za drugim razem udali się na połów, łowili pod kierownictwem Chrystusa i działali posłusznie według Jego wskazówek. Musimy nie tylko zaprosić Jezusa, by był obecny w naszym życiu, ale również współdziałać z planem, jaki Bóg ma dla naszego życia. Jezus wskazał uczniom, gdzie mają łowić, kiedy i jak. Kiedy Bóg kieruje twoim życiem, nie może ci się nie udać. Jak mówi piosenkarka gospel, Ethel Waters: "Bóg nie sponsoruje potknięć".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Pon 17:48, 07 Lut 2011    Temat postu:

Śpieszę, a nie opóźniam się wypełniać przykazania twoje.

Psalmów 119:60


Jak podnieść się po porażce?
Reakcja Piotra na radę Chrystusa jest godna podziwu. Po pierwsze, nie sprzeczał się. Nie mówił: "Chwileczkę, poczekaj Jezu! To ja jestem Szymon Piotr - pierwszy zawodowy rybak na tym jeziorze. To do mnie należą rekordy. Kim Ty jesteś, że mówisz mi, jak mam łowić?". Nie zapytał też: "Panie, czy jesteś pewien?". Nie zadał żadnego pytania i nie zawahał się. Może pomyślał, że skoro nic nie złowili w nocy, na pewno też nie złapią niczego w ciągu dnia, kiedy słońce ostro przenika taflę wody. Jednak Piotr nie zadał żadnego pytania; był po prostu posłuszny. Nie słuchał również własnych uczuć. Zapewne był wyczerpany pracą przez całą noc, jednak nie pytał: "Czy to ma sens? Dlaczego mam to robić?". Postawa Piotra była doskonała. Chciał współpracować z Bożym planem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Pon 19:36, 14 Lut 2011    Temat postu:

Lecz ci, którzy ufają Panu, nabierają siły, wzbijają się w górę na skrzydłach jak orły, biegną, a nie mdleją, idą, a nie ustają.

Izajasza 40:31

Jak podnieść się po porażce?
Jak myślisz, dlaczego Jezus powiedział Piotrowi: "Wypłyń na głębię"? Prawdopodobnie dlatego, że w głębinach żyją duże ryby. Na płytkich wodach złowisz jedynie płotki. Większość ludzi żyje na płytkich wodach życia. Egzystują jedynie na powierzchni. Brakuje głębi w ich życiu, ponieważ wystarczy im zwykła zabawa przy brzegu, więc nie wchodzą na głęboką wodę. Dlaczego? Ponieważ na płyciźnie zawsze jest bezpieczniej. Myślą sobie: "Jeśli dostałbym się na głęboką wodę, mogą pojawić się fale, które zakołyszą łodzią i przewrócą ją". Dlatego wracają tam, gdzie jest bezpieczniej, wygodniej i tam się taplają. Działanie Jezusa w twoim życiu zawsze wiąże się z pewnym ryzykiem, ponieważ Bóg chce, byś żył wiarą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Pon 18:10, 21 Lut 2011    Temat postu:

I rzekł (Salomon): Panie, Boże Izraela! Nie ma ani na niebie w górze, ani na ziemi w dole takiego Boga jak Ty, który dotrzymujesz przymierza i okazujesz łaskę wobec swoich sług, którzy chcą z całego serca być z Tobą.

1 Królewska 8:23


Jak podnieść się po porażce?
Wielu chrześcijan ledwo moczy swoje stopy, ponieważ obawiają się zanurzenia po głowę. Myślą, że jeśli naprawdę poważnie potraktują swoje oddanie, staną się fanatykami religijnymi. Nie mówiąc o tym, co pomyślą sobie o nich przyjaciele! Dlatego zadowalają się życiem na płyciźnie, nie wiedząc, ile przez to tracą. Boży plan dla ciebie jest dobry i będziesz miał z niego wyłącznie korzyści. Bóg mówi: "Pozwól mi wejść do twojej łodzi. Pozwól, że będę obecny tam, gdzie się udajesz - w twojej pracy, w rodzinie, małżeństwie i w każdej innej dziedzinie. Pozwól, że cię poprowadzę, a ty będziesz współdziałał z moim planem".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Pon 10:38, 28 Lut 2011    Temat postu:

Nie zawiodła żadna dobra obietnica, jaką uczynił Pan domowi izraelskiemu. Spełniły się wszystkie.

Jozuego 21:45


Jak podnieść się po porażce? Przyjmij Boże obietnice.
Trzecią zasadę znajdujemy w Ewangelii Łukasza 5:5: "Skoro tak mówisz". By podnieść się po porażce, musisz przyjąć Boże obietnice. Przy drugiej próbie połowu uczniowie działali na podstawie Bożej obietnicy, jaką dał im Jezus. Poszli łowić ponownie, ponieważ wierzyli, że Bóg sprowadzi ryby do ich sieci. Jezus nie powiedział wprost: "Piotrze, jeśli udasz się na połów razem ze mną, gwarantuję ci wielki sukces". Nie musiał tego mówić, gdyż Piotr wiedział, że jeśli Chrystus kazał mu łowić i razem z Nim wszedł do łodzi, jak również wyraźnie wskazał miejsce, gdzie ma zarzucić sieci, to nie będą one puste! Piotr oczekiwał, że Bóg będzie działał i że dotrzyma obietnicy. Piotr nie polegał jedynie na swoich umiejętnościach rybackich, dlatego nie obawiał się porażki. On uwierzył w Boże obietnice.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Pon 10:34, 07 Mar 2011    Temat postu:

Czego od wieków nie słyszano, czego ucho nie słyszało i oko nie widziało oprócz ciebie, Boga działającego dla tego, który go oczekuje.

Izajasza 64:4


Jak podnieść się po porażce?
Kiedy w twojej łodzi obecny jest Bóg i kiedy uwzględniasz Boży plan oraz jeśli przechowujesz w swoim sercu Boże obietnice, nie może cię spotkać niepowodzenie. Zacznij oczekiwać cudownych rezultatów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Pon 13:58, 14 Mar 2011    Temat postu:

Abyście się nie stali ociężałymi, ale byli naśladowcami tych, którzy przez wiarę i cierpliwość dziedziczą obietnice.

Hebrajczyków 6:12


Jak podnieść się po porażce?
Może powiesz: "To brzmi cudownie, ale nie znasz mojej sytuacji. Problemy, jakie przeżywam, są przytłaczające. Przechodzę naprawdę ciężki okres". Jeśli czujesz się przytłoczony swoją sytuacją, pozwól, że dam ci radę: zacznij czytać Biblię, by odkryć konkretne, Boże obietnice, których będziesz mógł się trzymać. Oczekuj Bożego działania, a zobaczysz, że Boże obietnice zaszczepią nową nadzieję nawet w najbardziej beznadziejnej sytuacji. Prawdziwy sukces często rozpoczyna się w momencie niepowodzenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Pon 19:47, 21 Mar 2011    Temat postu:

Odpowiadając [Piotr], rzekł: Mistrzu, całą noc ciężko pracując, nic nie złowiliśmy; ale na Słowo twoje zarzucę sieci.

Łukasza 5:5


Jak podnieść się po porażce?
Znam pewną parę małżeńską, której relacje były poważnie zachwiane i wyglądało na to, że nie da się ich już naprawić. Odczuli jednak, że Bóg mówi do nich: "Chcę, byście pozostali razem. Nie poddawajcie się". Przyjęli postawę podobną do Piotra: "Panie, tak długo pracujemy nad naszym małżeństwem i nic się nie zmienia, ale ponieważ Ty tego chcesz, będziemy się tego trzymali". Dzisiaj żyją w spełnionym związku i razem prowadzą dynamiczną służbę chrześcijańską.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Wto 19:42, 29 Mar 2011    Temat postu:

Będę ci błogosławił, i uczynię sławnym imię twoje, tak że staniesz się błogosławieństwem.

Rodzaju 12:2


Jak podnieść się po porażce?
Sprawa wygląda następująco: Bóg nie tylko pragnie błogosławić twoje życie, ale chce tak bardzo ci błogosławić, że musisz podzielić się tym błogosławieństwem z innymi, by uchronić się przed zatonięciem. On nie tylko chce błogosławić tobie, ale również innym ludziom przez ciebie - tym, których sieci są puste. Bóg błogosławił uczniów w takim stopniu, że nie byli w stanie sami z tego skorzystać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum OAZA J.CH. TYCHY Strona Główna -> PISMO ŚWIĘTE Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin